Zainteresowanych moimi książkami o tematyce historiozoficznej, religijnej, antyklerykalnej - informuję, że wystarczy kliknąć w link "KSIĄŻKI ANDRZEJA RODANA - OFICJALNY DYSTRYBUTOR" znajdujący się pod tytułem bloga, aby zapoznać się z tytułami i tematyką poszczególnych prac.
Jestem przekonany, że św. Paweł był autorem sukcesu chrześcijaństwa, mimo że rzymski namiestnik Festus uznał go za istotę „bezrozumną”.
Nie docenił go.
Początkowo Paweł z Tarsu nosił imię Szaweł i z upoważnienia najwyższego kapłana miał aresztować zwolenników sekty Jezusa. Gdyby wypełnił to polecenie dziś nikt by nie słyszał o Jezusie, Judaszu i pozostałych apostołach.
Ale nagle stał się on wyznawcą nowej religii. Jak do tego doszło?
Dzieje Apostolskie podają „nawrócenie” Szawła, że nagle oświeciła go światłość z nieba: „A padłszy na ziemię, usłyszał głos, mówiący doń: Szawle, Szawle, czemu mnie prześladujesz? Który rzekł: Ktoś jest Panie? A on: Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz; trudno jest tobie przeciw ościeniowi wierzgać. A drżąc i zdumiewając się, rzekł: Panie, co chcesz, abym uczynił? A Pan do niego: Wstań i wnijdź do miasta, a tam ci powiedzą, co będziesz miał czynić. A mężowie oni, którzy z nim byli, stali zdumieni, głos wprawdzie słysząc, lecz nikogo nie widząc. I wstał Szaweł z ziemi, a otworzywszy oczy nic nie widział…” (Dz.A. 9: 3-9).
Szaweł przyjął imię Paweł i zaczął propagować ideologię chrześcijańską. Jak piszę w „Życiu erotycznym papieży” chrześcijan uważano początkowo za sektę bez przyszłości. Rzym śmiał się z religijnych dysydentów, którzy głosili Ewangelię miłości nieprzyjaciół i przebaczenia.
Śmiem twierdzić, że tylko dzięki niestrudzonym wysiłkom Pawła z Tarsu mała żydowska sekta przerodziła się w potężną religię i niesamowicie sprawny system zhierarchizowanej władzy.
Przypomnę, że w 49 roku n.e., a więc zaledwie 16 lat po śmierci Jezusa Chrystusa, cesarz Klaudiusz (Tyberiusz Klaudiusz Neron, 41-54 n.e.) wypędził z Rzymu wyznawców Jezusa.
Gdyby Klaudiusz był konsekwentny dziś nikt nie słyszałby o chrystianizmie.
Tak się jednak nie stało.
Rok później w Jerozolimie odbył się zjazd nowej sekty. Używam słowa „sekta”, bowiem działała ona wewnątrz judaizmu, aby potem po wyodrębnieniu się przyjąć własne zasady organizacyjne oraz wyznaniowe. A jak wiadomo definicja sekty brzmi: „Grupa religijna, która się oderwała od któregoś z wielkich Kościołów panujących i przyjęła własne zasady organizacyjne; odłam wyznaniowy jakiejś religii” (Słownik wyrazów obcych, str. 673, Warszawa 1977). Chrześcijaństwo mogło być uznawane za sektę. I rzeczywiście tak było, jak świadczy wypowiedź oficjalnych przedstawicieli ówczesnego wielkiego Kościoła o apostole Pawle: „Albowiem znaleźliśmy tego męża zaraźliwego i wszczynającego rozruch między wszystkimi Żydami po wszystkim świecie, i herszta tej sekty Nazarejczyków”. (Dz 24,5).
Na zjeździe w Jerozolimie zwolennicy Pawła twierdzą, że stanowią nową religię. Natomiast zwolennicy Piotra utrzymują, że chrystianizm jest tylko reformą judaizmu i dotyczy żydów obrzezanych. Nie ukrywam, że wcześniej podobnie uważał sam Jezus, który nie chciał założyć nowej wspólnoty religijnej niezależnej od tradycyjnego judaizmu.
Następuje podział ról i zadań. Paweł prowadzi misje poza Palestyną – Piotr koncentruje się na nawracaniu Żydów. Paweł prowadził swą misję wśród pogan – Piotr wśród Żydów.
Z perspektywy wieków, Paweł, „bezrozumna istota”, miał rację! Przyciągnął do nowej religii dziesiątki tysięcy osób.
Wydarzenia polityczne miały duży wpływ na dalsze losy wyznawców Chrystusa i piszę o tym w 8. i 9. rozdziale mojej książki ŻYCIE EROTYCZNE PAPIEŻY („Erotyzm Starego Testamentu” oraz „Erotyka Chrystusowa”).
Przypomnijmy: wybuchło bowiem powstanie w Judei, które ogarnęło cały kraj. Na czele wojsk rzymskich stanął konsul Tytus Flawiusz Wespazjan (późniejszy cesarz). W 70 roku n.e. Rzymianie zdobyli Jerozolimę, burząc i paląc miasto oraz świątynię żydowską. Chrześcijanie rozproszyli się. Upadek tej żydowskiej sekty wydawał się bliski.
A już wydawało się, że peryferyjna religia ulegnie zapomnieniu i odejdzie w mrok zapomnienia.
Tak się jednak nie stało.
Upadek Jerozolimy spowodował decentralizację nowego kultu. Rzym przejął rolę stolicy wszystkich chrześcijan i po pewnym czasie stał się „świętym miastem”. Ale dużo jeszcze wody (i krwi) upłynęło w Tybrze, zanim chrześcijaństwo stało się religią dominującą. Wyznawcy Chrystusa wcale też nie byli takimi, którzy uderzeni w policzek – nadstawiali drugi.
Jestem głęboko przekonany, że gdyby wówczas wiarygodnie podważono „boskość” Chrystusa, to cały misternie budowany przez późniejszy wielki gmach chrystianizmu nie zostałby zbudowany.
Ciąg dalszy nastąpi
Kurczę, ten blog Rodana się nie czyta, ale połyka bez popijania. Ten facio ma nieprawdopodobną wiedzę na temat Kościoła. Nazywają go Guru i ja się nie dziwię. Nawet skomentować nie potrafię, bo nie potrafię. Dopiero uczę się od Rodana. Teraz wlizę na jego księgarnię. Cosik sobie wybiorę i wtedy zabiorę głos. Już mądrzejsza.
OdpowiedzUsuńDaria
No właśnie. Tak niewiele brakowało a ta żydowska sekta byłaby tylko w historycznych szpargałach. Szkoda. Teraz katole rządzą Polską a rząd ich się boi. Nawet na temat Unii Europejskiej są wspólne posiedzenia rządu z Episkopatem. Napisz o tym Rodan bo to jest tragedia tego kraju.
OdpowiedzUsuńZ.H.
Z.H. Nie wydaje mi się, zeby ublizanie od katoli przynosiło zaszczyt niewierzącym. W sumie tych "katoli" jest w Polsce 95 proc. Z Rodanem się nie zgadzam, ale nie ubliżam mu jako wierzący. Byłem na FB, zobaczyłem jego link i kliknąłem. Pisze ciekawie, atakuje, ale jednostronnie. Widzi to co chce widzieć. Andrzeju Rodan czy nie widzisz w religii dobrych stron? Np. Dekalog?
OdpowiedzUsuń95 procent katolików?! To chyba razem ze mną, bo byłem chrzczony i u komunii. No i co ze mnie wyrosło? Ładne ziółko, co?
OdpowiedzUsuńTe 95 procent to utopia. Jak, wzorem innych cywilizowanych krajów, zaczniecie płacić podatki na Kościół, to się okaże, że Polska to kraj ateistów.
Ja nie atakuję religii tylko Kościół jako instytucję!
A jeśli chodzi o Dekalog? A kto go przestrzega?! Nikt. Nawet księża. A papież przestrzega? To dlaczego podczas wojny strzelał do alianckich lotników? Zapomniał przykazania "nie zabijaj!".
Rodan powinien się nazywać KUTAS. Jak można negować polski katolicyzm?! Kraj katolicki od tysiąca lat!!!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda że cesarzom Rzymskim zabrakło konsekwencji! Było by po problemie a dzisiaj wierzylibyśmy w Zeusa Herę i tp. akurat ta mitologia jest fajna! A że po upadku III Rzeszy wielu zbrodniarzy Hitlerowskich szukało i znajdowało schronienie w najstarszej organizacji rasistowskiej jaką jest KK to czemu młody członek HJ nie miał zrobić tego samego?
OdpowiedzUsuńA co Szawła czy tam Pawła wyczuł pewnie że dzięki bajkom urządzi sobie wygodne życie na koszt jego wyznawców!
P.A.
Do kochaniutkiego, który nazwał mnie KUTASEM. Kochaniutki, między nami jest różnica taka, że to ty jesteś kutas, a ja mam kutasa!
OdpowiedzUsuńHej Anonimowy - jak to z wami katolikami jest,że potraficie bez potwierdzenia - czyli spisu ludności, gdzie powinno być pytanie o deklarowaną , bądź nie, przynależnośc religijną- włączać do owych 95% wszystkich tych, którzy bez wyrażenia swojej woli - dzięcięciem będąc ,wrzuceni byli do chrzcielnicy i odfajkowani jako katolicy. Jak to z wami katolikami jest i kościolem waszym, że robicie trudności z "wylogowaniem" sie od waszej religii - tylko dlatego,że nie ma sie papierka potwierdzającego gwałt chrztu? Jak to z jest z kościolem waszym,który grabi domy wdów i korzysta ze wszystkich możliwych przywilejów, zwłaszcza finansowych,nie majac za grosz przyzwoitości. Jak to z waszym kościołem jest, ktory zamiast paść owieczki - wprowadza podziały między onymi.I jak to z waszym koś ciołem jest i wami katolicy, którzyście gotowi ,za kawalek symbolicznego skrzyżowanego drewna- zabijac wszystkich inaczej - logicznie i racjonalnie myślących zabijac . Mowisz Anonimowy o Dekalogu - a który z was i waszych ślepych przewodników przestrzega tych przykazań?Klepiecie swoje mantry, bez zrozumienia i dziwicie sie (i zazdrościcie!)że bijemy was waszym Dekalogiem, ze mamy większa znajomość onych pism rzekomo świętych, że więcej przyzwoitości w ludziach odcinających sie od kościola niż u was- wierzących.
OdpowiedzUsuńDo anonimowych nadawców krytyki powiem tylko jedno zdanie:
OdpowiedzUsuńWOLNA MYŚL JEST WIĘKSZA OD BOGA!!!!!
a więc pomyślcie, zanim napiszecie cokolwiek, poza tym Anonimie piszący o kutasie..hmmm gdzie Twoja miłość bliźniego nabyta podczas nauk Twojej religii???
.... Andrzej... sugerujesz mozliwość paraleli?... sekta DJ Rydza, jej "męczennik" Lech, apologeta Jarek... "apostołów" zastąpią towarzysze partyjni z PIS?... popełnienie błedu sprzed 2000 lat, może być równie brzemienne w skutkach... przecież wiadomo, jak prozaiczne są korzenie religii i jak nieprzewidywalne bywają jej skutki.... z chwilą, kiedy religia zaczyna być przydatna władzy i staje sie instrumentem kontroli pospólstwa, tworzy się mechanizm trudny do zatrzymania.... a wiara w mity, jak ktoś wyżej wspomniał, charakteryzuje znaczącą część publicznosci.... mocno niepokojaca wizja... chyba zacznę pracować nad stworzeniem kultu misia pluszowego i jego "religijnych" zrębów.... zawsze to coś bardziej sympatycznego i bliskiego ludziom.... :)))) ....
OdpowiedzUsuńmisio_pacyfka
Do wszystkich ubliżajacych autorowi.Pokazujecie jakie naprawdę wydaje owoce wasz kościół.Wstyd! Pan Rodan ma prawo mieć swoje poglądy a sposób w jaki go traktujecie skłania mnie do myśli by na was pluć.Nic nie jest warty wasz pusty kościół pełen trupich kości.Jest grobem pobielanym waszych nieczystości zła i manipulacji społecznych.
OdpowiedzUsuńTo nie są "nadawcy krytyki", ale pełni nienawiści katole. Oni nie krytykują, nie dyskutują ale zioną jadem i ublizają Rodanowi. On chyba jest do tego przyzwycajony bo im dowcipnie odpowiada i nie kasuje tych obrzydliwych komentarzy. Nie mają argumentów to pozostają wyzwiska. Trzymaj się Andrzeju. Pisz dalej.
OdpowiedzUsuńBS>
Dlaczego katole? A czym ty jesteś lepsz od nas? Bo nie wierzysz w Boga? To twój problem i twojego sumienia. Jakie manipulacje społeczne i jaka nieczystość jest w koŚciele. Rodanowi nie ubliżam ale dziwie sie że swój intelekt poświęca niedobrej sprawie. Hasło Jezus Król mu przeszkadza? Krzyże pod Pałacem Prezydenckim też? A co mu nie przeszkadza?
OdpowiedzUsuńAnoniomowy - I Rodanowi i nam - przeszkadza Wasza katolicka dwulicowość, gdzie sami brukacie i krzyż, i wiarę.Przeszkadza nam wasza indolencja i wasz naczęściej stosowany argument : Nie, bo nie! Ani krzty w was przyzwoitosci i u waszych kapłanow, gdzie zimnym okiem patrzycie na ubóstwo dzieci, który "produkcję" gorąco popieracie, zapominając lub nie rozumiejąć że wasz Bóg kazał napełnić Ziemię , a nie przepełnić. Grażyna .
OdpowiedzUsuńGrażynka (Kuźmicka?). Brawo! Dzięki! Nic dodać - nic ująć!
OdpowiedzUsuńDrogi katololibie. Hasło Jezus Królem Polski mni nie przeszkadza. Doprowadza mnie do bólu żołądka ze śmiechu!
OdpowiedzUsuńRodan wiem, że się nie dasz tym oszołomom. Po co oni tu wchodzą? Niech idą pod Pałac...
A ja tak może troszkę ironicznie: wszyscy narzekają na watykańskich dygnitarzy, że niby tylko by brali... ale oni chcą również dawać!!! Ostatnio zaproponowano w Niemczech 5000 Euro dla każdej ofiary seksualnego wykorzystania poprzez reprezentanta katolickiej „wiary”. Cóż za okaz miłosierdzia!!! Niestety, ale poszkodowani stwierdzili, że nie są katolickimi nierządnicami i odmówili tego „aktu miłosierdzia bożego”, ale za to zaproponowali postawienie odpowiedzialnych przed sądem w Niemczech... odpowiedź watykanu była adekwatna do ichnich doktryn: „sługa boży” będzie odpowiadać przed bogiem, a nie przed trywialnymi, ziemskimi trybunałami! A mnie się nasuwa ziemskie pytanko: w co wierzy ten gościu zwany papieżem?
OdpowiedzUsuńHe, he, he, Dobre!!!!!! Gościu zwany papieżem wierzy? Na pewno nie w boga.
OdpowiedzUsuńMnie osobiście zadziwia ta determinacja, z jaką KKat występuje przeciwko homoseksualistom. A kim oni są? Czy ktoś może słyszał o takowym precedensie, że ksiądz proboszcz zgwałcił małą dziewczynkę? Nie, oni gwałcą tylko i wyłącznie małych chłopców - nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńKontynuując: Może „dziękować Bogu”, że swoich ofiar nie zabijają?
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że tutaj można pisać zupełnie anonimowo. Jakieś 10 lat temu doświadczyłem uroków katolickiej miłości na własnym ciele. Tutaj nie ma nic do tłumaczenia, to po prostu było bardzo bolesne doświadczenie. Nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Od tego czasu nie potrafię sobie znaleźć miejsca na tym świecie. Ktoś tu anonimowo pisze, że może Bogu za to dziękować, że księża swych ofiar nie zabijają, a j a wam powiem, że czsami to chciałbym, aby mnie wtedy zabił, bo tak naprawdę, to zabił we mnie soba wszystko. Ja nie mam już nic, na co mógłbym się w zyciu cieszyć alenie mam na tyle siły żeby się samemu zabić. To taka wegetacja teraz, a ten parszywiec do tej pory rzyca swe frazesy o miłości bliźniego z ambony. Wiecie, co sobie pomyślałem? A jakby tą katolicką miłość każdy jej obrońca we własnej dupie poczuł, toby mu to i gały na wierzch wywaliło. Wy nie wiecie o co w tym kościele chodzi, bo i skąd macie wiedzieć. ONI CHCĄ WSZYSTKICH WYJEBAĆ. Mnie już wyjebano, a jak inni chcą dobrowolni9e oddać dupę, to ich sprawa. Ja spadam ze swoim wstydem do łóżka, może i prześpię to życie, może przyśni mi się coś milszego
OdpowiedzUsuńList powyżej wstrząsnął mną. Najwięcej zboczeńców jest wśród księży i oni jakby nigdy nic nauczają innych jak żyć. Zakłamanie, dwulicowość. Ich powinno się kastrować. Andrzej napisz coś o homoseksualizmie i pedofilii wśród kleru, który to nazywają DUCHOWIEŃSTWEM a powinno się nazywać DUPOWIEŃSTWEM.
OdpowiedzUsuńKsięża są przede wszystkim specjalistami od manipulacji ludzkiej psychiki. Nie należy się łudzić, że chociażby 1% ich seksualnych wyczynów kiedykolwiek wyjdzie na jaw. To są w dalszym ciągu osoby o ogromnym autorytecie moralnym, którego nikt nie będzie się ośmielał podważać. Nie w Polsce!
OdpowiedzUsuńW tym kraju kler jest ponad prawem. Zeby Rodan napisał jeszcze wiele książek na temat Kościoła to nic nie da. Ale niech pisze, może młode pokolenie podważy "autorytet moralny" kleru. Blog uważam za bardzo ciekawy. Taki głos jest potrzebny bo dla mnie to właśnie Rodan jest autorytetem moralnym.
OdpowiedzUsuńCzy autorytetm moralnym jest człowiek, który chwali się że noc i dzień żłopie piwo? I szkaluje Kościół. Ciekawe kiedy on pisze te swoje książki. Po pijaku chyba. Nie czytam i nie bedę czytać. weszłam bo syn mi sugerował. chciałam na facebuku dostać sie do znajomych Rodana ale mi odmówił bo jestem na swoim profilu chwalę Jezusa. To sie nazywa tolerancja.
OdpowiedzUsuńSyn jest niestety tak samo porąbany jak rodan jego idol.
Źle to moje dziecko wychowałam. On nauke zdobywa na takich gównach Rodana i mu podobnych.
Barbara
Pytanko do wypranego móżdżka powyżej: co ma nasz kochany Jezus wspólnego z tą mafią, jaką jest KKat??? Odpowiedź: tyle co biegun północny z południowym- zawsze po przeciwnej stronie!
OdpowiedzUsuńDla pełnej jasności sprawy: jestem osobą wierzącą, ale antyklerykałem
Barbara??? Dlaczego ja mam takie głupie przeświadczenie, że tak naprawdę, to nazywasz się Brat Bartłomiej i jesteś odpowiedzialny za medialną prezencję i aureolkę krk w internecie, a ten wpis ma tylko na celu odwrócenie uwagi od poruszonej tutaj problematyki, pozwolę sobie tutaj zacytować tego nieszczęśliwego, w perfidny sposób wykorzystanego seksualnie przez księdza chłopaka: „ONI CHCĄ WSZYSTKICH WYJEBAĆ”
OdpowiedzUsuńBarbara chyba pracuje u Rydzyka i takimi wpisami zarabia na premię. I rzeczywiście jak pisze sie powyżej ma za zadanie, żebyśmy się nią zajeli i głupotami jakie wypisuje o Rodanie, a nie problematyką i rzeczową dyskusją. Chce nas rozmienić na drobne. Temat jest ostry ale prawdziwy. Taki był i jest Kościół. Kłamstwo, zbrodnie i dymanie owieczek i tych pożałowania godnych otumanionych moherków.
OdpowiedzUsuńBarbara mnie rozsmieszyla. I o czym z nia dyskutowac? Niedlugo a zostanie gwiazda blogu Rodana, hi hi hi
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego garnka, bo na pewno jest jakiś tam procent księży, którzy nie są wpatrzonymi w srebrniki i dymającymi małe dzieci pasibrzuchami, tylko osobami, które chcą całym sercem służyć Jezusowi. Niemniej jednak, jak się człowiek spojrzy na tą całą organizację i Papieża, który z wielką determinacją stara się pozamiatać wszelkie brudy pod dywan zamiast otwarcie napiętnować winowajców, to nasuwa się taka myśl, że kiedyś w przyszłości, to będziemy się na tą sektę patrzeć jak na wiodącą prym w zbrodniach przeciwko ludzkości, Trzecią Rzeszę. Pozwalam sobie w tym miejscu zadać tylko takie jedno, małe pytanie: co zrobiłby z nimi Jezus, gdyby dzisiaj zszedł na ziemię i zobaczył, co oni zrobili z jego spuścizną? Mnie się wydaje, że chyba go by zalała krew. Taaak, księża są prawdziwymi auuuuutorytetami!
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką Rodana, ale doceniam jego inteligencję. Nie jestem również zwolenniczką Rydzyka. Jednak Rodanie zastanów się. To tylko Jezus usuwa grzechy świata, wybawia ludzi okazujących mu posłuszeństwo. Dlatego musiał umrzeć by wybawić grzeszników. Także ciebie. Ma to dla ciebie jakieś znaczenie????
OdpowiedzUsuńŚwięta Barbaro - zarzucasz niekatolikom kąpanie sie w piwie i innych trunkach, a zapytaj każdego napieprzonego, idacego zygzakiem po ulicy - jakiego jest wyznania - powie, ze katolik, zapytaj pijanych sprawców wypadkow drogowych - jakie wyznanie - katolik, zapytaj każdego maltretujacego zone i dzieci o wyznanie - katolik, zapytaj wydzierganego zlodzieja i morderce w wiezieniu - katolik, zapytaj kogo kolwiek w rzadzie , ktory rozdaje kościołowi za darmoche nasz majatek narodowy - katolik, zapytaj na koniec kobicinę, ktora broni czci księdza, mimo,że zgwałcił jej syna , co to ministrantem był i do mszy służył - też katoliczka - przestane wymieniac , bo mam nadzieje ,że sie wstydzisz za swoich współ- wyznawców - katolikow i jezeli ich jest ponad 90% - to ja buduje sobie już schron!!!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo, ale niektórzy mylą tutaj pojęcia: my nie dyskutujemy teraz o Rodanie, tylko o zbrodniach i przekrętach tej bandy w czarnych sukniach, która w bezczelny sposób usiłuje ludziom sprzedać, że jest namiestnikiem Jezusa na ziemi. Jeszcze nie doszło, że krk i Jezus nie mają z sobą nic wspólnego? Watykan się tylko pod Jezusa podszywa!
OdpowiedzUsuńRodan pisze celnie.Naprawdę nie wiem co napisać. Czekam na kolejną część z niecierpliwością, Mistrzu.
OdpowiedzUsuńKościół to super biznes, można kasę rwać na prawo i lewo, a jak się jest większym cwaniakiem, to i na Maybacha stać. Przy okazji można jeszcze przelecieć kilku ministrantów, a na deser ich mamuśki, którym się to z pewnością spodoba. No i cóż więcej od życia wymagać? Niech inni idą do łopaty czy też pługa- jesteś sprytny- zostań proboszczem! Wystarczy, że umiesz odpowiednio ludziom kit wcisnąć, a wcale nie musisz w myśl prawa zostać kryminalistą- zapisz się do seminarium duchownego, a tam ciebie już wyszkolą, jak się barany boże goli do gołego. Przy okazji potraktujesz wodą święconą jakiś czołg, oraz wytłumaczysz matkom poległy żołnierzy, że bóg tak chciał i szafa gra! Pamiętaj: wmawiaj wszystkim, że mają się umartwiać, bo szczęśliwość wiekuista musi być opłacona olbrzymimi wyrzeczeniami w trakcie życia doczesnego- nikt i tak się nie dowie, że bzdury pociskasz, ale za to będziesz miał życie jak z obrazka, a te głupole, co ciebie słuchają, to same sobie są winne, że takie naiwne. To dojne krowy- kto się da wydoić, ten musi być wydojony- takie jest prawo natury. Pamiętaj: nie jesteśmy organizacją charytatywną, a więc nie ma rozdawania naszych dóbr jakimś tam biedakom- od tego jest urząd opieki społecznej. Zadbamy również o twój status społeczny: będziesz ogólnie cenioną i publicznie uznaną osobistością! A więc na co czekasz? Zapisz się najlepiej od razu do naszej organizacji. W sekretariacie czeka na ciebie już nasz doradca prawny Lucyfer, który ma gotowy do podpisania cyrograf. Podpisy będą zbierane tylko i wyłącznie własną krwią, także nie musisz przynosić nic do pisania.
OdpowiedzUsuńTwój Watykan :)
TEN WPIS POWYŻEJ JEST GENIALNY! ENDRIU, NIE WIEDZIAŁEM ŻE CZASAMI PISZESZ TEŻ ANONIMOWO. TAK TRZYMAĆ, BO TYLKO OSTRYM DOWCIPEM MOŻNA Z KLEREM WALCZYĆ!
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=EyuyeIVbwOM&feature=related
OdpowiedzUsuńTen wpis zatytułowany TWÓJ WATYKAN nie jest moim wpisem! Nigdy nie piszę anonimowo (zawsze się loguję), czytam, ale bardzo rzadko komentuję wpisy. Nawet te, w których nazywa się mnie "chujem złamanym", czy coś tam coś tam, ha, ha, ha. Pozostawiam komentatorom wolną rękę. Rzeczywiście jest to wpis bardzo dobry. Czytałem go z zainteresowaniem. Autor pisze z pasją i ma duże poczucie humoru w tej jakże mimo wszystko dramatycznej sprawie.
OdpowiedzUsuńAndrzej Rodan
WATYKAN TO DIABEŁ - ENDRJU TO ANIOŁ. Rodan dawaj kolejną część bo już nie moge wytrzymać.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=o3766TOukRo
OdpowiedzUsuń