Mam dobrą nowinę i wspaniały prezent na Nowy Rok. W 100 kościołach Katotalibanu dzięki błogosławionemu kardynałowi Dziwiszowi są już relikwie papieża Jana Pawła II (m.in. jego krew). I ciągle ich przybywa, bo Dziwisz jest niekiepskim dealerem a marketing ma w małym palcu. Mokre Pyski, niestety, nie załapały się na krew, ale mamy pewne szanse na kawałek jelita grubego (nie od wstępnicy, ale od strony odbytnicy). Już zakupilimy ziołowy system oczyszczania jelit.
Józek Oblatywacz z Mokrych Pysków olał dziwisza, papieża, Katotaliban i wyrecytował przecudnej urody wiersz z okazji zbliżającego się Nowego Roku: „Jarosławie-Zbawie, bronisz naród z troską, żeby nasza Wolska, zawsze była Wolską! Żeby Mokre Pyski miały cosik do świątecznej miski! Żeby jako i my – w Wolsce były Chiny. Jesteś Chińczyk uwielbiany chociaż mocno porąbany!"
Mam też drugą nowinę: Ksiądz został ukarany za pedofilię i poszedł do kicia!... Ha, ha, ha! ŻARTOWAŁEM! Taki mam szampański nastrój. Dlaczego?
Bo tu Nowy Rok 2012 pod drzwiami. Napił się Józek Oblatywacz z Jadźką Bufetową i mówi: - Ty wiesz, Jadźka, że za sześć lat Sylwester będzie w piątek?
Na to Jadźka: - O kurwa, w piątek? Żeby tylko nie trzynastego!
Co dalej? Jadźka Bufetowa proponuje Paniom sylwestrowy toast:
„W Sylwestra pijmy za zdrowie mężczyzn,
którzy nas kochali,
głupków, którzy nas stracili,
i debili, którzy nas rzucili…”
Józek Oblatywacz z Zwiadowcą Szoguna, Majorem Gienkiem i Sołtysem Heńkiem wznoszą toast za Panów:
„Przyjemnego szumu w głowie
wygodnego miejsca w rowie,
no i może jeszcze potem
spokojnego snu pod płotem.
Żeby pies z kulawą nogą
Cię nie oszczał idąc drogą.
Dużo seksu i uroku w Nowym Roku!”
A ja w Nowym Roku 2012 życzę Wam: 12 miesięcy zdrowia, 52 tygodni szczęścia, 8760 godzin miłości, 525600 minut pogody ducha oraz 20 sekund wspaniałego seksu!DOSIEGO ROKU!
Wzajemne najlepsze i najbardziej ciepłe życzenia. Czekałam na dzisiejszą katechezę ale Pana już nie ma na FB. Co się stało. Ktoś zadziałał "życzliwy"? Wróci Pan? Tego "kogoś" co zadziałał to my mu nie pisze co, bo to groźby karalne!!!!! Bez Pana nie ma facebooka!!!
OdpowiedzUsuńAsia
Endrju, prosze o odpowiedz.Zbanowano cie czy sam dokonales kasacji.W to drugie nie wierze zebys zostawil swoich wiernych poprostu nie wierze bo to nieladne.Jak cie zbanowano to stworzymy silna grupa i napiszemy do adminow.Musisz wrocic!
OdpowiedzUsuń1974
Wracaj na fejsbóga do Mokrych Pysków! Co jest grane?
OdpowiedzUsuńMariusz Przybyła
My to pies, ale Baby na Mokrych Pyskach płaczą od rana...
OdpowiedzUsuń(Michał D.)
Miszczu wracaj do nas...
OdpowiedzUsuńW Mokrych płacz i zgrzytanie zębów!
Katolickie piekło się chowa!
Moniuszek.
Nie wierze zeby sam sie wykasował. Na blogu nie mozna sobie odpowiadać a na jego fan pagu Endrju sie wogóle nie udzielał. NIGDY!Ktoś mu go zalożył i to wszystko. Tam nie ma nawet jednego komenta Endrju.
OdpowiedzUsuńW.
Na miły Bóg- wracaj na fejsbuk !- to korekta do wpisu Mariusza P.
OdpowiedzUsuńAndrzejku - ogloszenie dalam, ludzi tym wkurwilam i zasmucilam, a sama dawno nie mialam tak zpieprzonego dnia i nawet zyczenia 20 min cudownego sexu nie poprawily mi nastroju.
Pustki nam uczynileś, tym zniknieniem swoim(połowka cytatu wieszcza spod lipy).Mam nadzieje ,ze nie wpadniesz na podobny pomysł jak znany nam nieboszczyk .Grażyna (wilk)
Co sie kurwa dzieje?????Nie rób nam takich prezentów Pozdrawiam Katarzyna J
OdpowiedzUsuńWitaj Andrzeju, a więc koniec świata nastąpi w 2012, a na fejsie już nastąpił, bo się z niego ulotniłeś. Nie wiem co pisać, bo już się dym zrobił, że Cię nie ma i że nie będzie...
OdpowiedzUsuńAle miałabym życzenie, abyś wrócił na fejsa - jak taka Twoja wola oczywiście.
Pozdrawiam
Ewa Sarah
Wracaj!Kto Cię wnerwił? Ubijemy go bydlaka!
OdpowiedzUsuńJas.
Nie szkoda fajnego profilu na FB?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mohan
Ziemia się zatrzymała, rzeki zmieniły swój bieg, koty zaczekały, cisza zakrzyczała, reakcja łanuchowa rozpadu radu się cofnęła, a Kaczyński przeprosił. Andrzeju, odpocznij i wracaj.
OdpowiedzUsuńKuba Drozd
Andrzej wracaj natentychmiast!!!Sarenka
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to życzenia na nowy rok zajebiste hehee. Szczególnie się trzeba wystrzegać tego, aby nie być oszczanym przez kulawego psa hahahaa
OdpowiedzUsuńAlem się uśmiała...
Ale i tak Endrju, facebook bez Ciebie to już nie to samo...
Trwają spekulacje, czy wrócisz, czy nie i obstawiają ludziska na co wypadnie. Jedna się też wymądrzała, że to marketing przez Ciebie stosowany. No ja tam nie wiem czy to prawdę gada czy nie, bo srać na taki marketing jak się przyjaciół traci... A bez Ciebie to już nie to samo. Nie ma takiego 'pieprzyka' i mdło się zrobiło...
Pozdrawiam Ewa S.
WRACAJ! BEZ CIEBIE NIE MA FACEBOOKA! Nie rób nam tego!
OdpowiedzUsuńfanka
Smutna jestem. Nie ma Rodana na FB i jeszcze nam ironicznie życzy 20 sekund udanego seksu w roku 2012. Ja sie tak nie bawię. Jędruś wracaj natentychmiast! Czekamy.
OdpowiedzUsuńJola
Zdrowie Mężczyzn,Głupków i Debili!!! To bardzo dobry toast jest.I za to z Tobą Jędruś wypiję!!! ;-)
OdpowiedzUsuńŁadne burdello bum-bum zrobiłeś he,he... Jakbyś coś potrzebował ,to się odezwij.
dorota.stefaniuk@gmail.com
Miszczu kto cie wkurwił? Powiedz kto a my go, hi hi hi!Podają imiona nazwska a my ich tak, ze długo nie pozyją. Przyjaciele czekają na ciebie! Chcemy się z tobą napić w Sylwestra i Nowy Rok. Ja to traktuje to twoeje znikniecie jako przedwczesny żart na prima aprilis!
OdpowiedzUsuńEdyta
Wielkie nam uczyniłeś pustki w domu naszym
OdpowiedzUsuńNasz drogi Andrzeju tym zniknieniem waszem
Pełno nas na fejsie, a jakby nikogo nie było
Jednym twoim kliknięciem - tak wiele ubyło!
Tyś do nas wszytkich mówił, do nas wszystkich pisał,
O wszystkich naszych zmartwieniach zawszeć wszytko wiedział,
I nigdy nie dopuściłeś nam się tym frasować,
Ani owym zmartwieniem naszej głowy psować!
To tego, to owego wdzięcznie ochrzaniając
I onym swym uciesznym humorem zabawiając.
Teraz wszytko umilkło, pustki w naszem domu,
Nie masz naszego Jędrusia - nie masz rozśmiać się nikomu...
Z każdego kąta fejsa żałość człowieka ujmuje,
A serce Jędrusiowej pociechy - darmo upatruje...
Toć to na fejsie żałoba jak nie wiem co...
Zmartwychwstaj Jędruś, zmartwychwstawaj i to już natentychmiast, bo smutno bez Ciebie.
Czekamy z nadzieją zmartwychwstania
Ewa S. i kompania (wiadomo kto) hehe :-)
Jak tylko się dowiedziałam, że nasz Jędruś Guru zniknął to płaczę. Wcale nie przesadzam bo trudno 34-letnią kobietę posądzić o egzaltację. A ten wiersz powyżej jeszcze mnie w tym pesymizmie utwierdził, że coś się kończy co niepowinno sie skonczyć.
OdpowiedzUsuńKilka z pań pisało w komentarzach, że zlikwidowałeś maila prywatnego.Może tak ale tak mądry człowiek jak Ty nie odcina się od swiata i ma maila zapasowego albo dwa. Napisz do swojej wielbicielki i wyjasnij o co właściwie chodzi.
Przesyłam buziaczki tam gdzie lubisz. Jestem na onecie.
witana@buziaczek.pl
Witana, a jak Andrzej nie lubi buziaczków, to co?
OdpowiedzUsuńW STARYM ROKU ŻYCZĘ TOBIE, ŻEBY DZIEWCZYNY W SYLWESTRA NIE ŻAŁOWAŁY KROKU, W MOKRYCH PYSKACH NIECH CIĘ WYŚCISKAJĄ LUDZISKA, A PYSKI NIECH BĘDĄ MOKRE OD WHISKY,
OdpowiedzUsuńNIECH KOŚCIELNY DO KADZIDŁA DODA MARYHY,
ŻEBY WIERNI ZE ŚMIECHU ZRYWALI KICHY.
DO SIEGO ROKU 2012 I WYDAWCY SZCZODREGO.
KRZYCHO WIELEBNY.
Ja podałam maila Andrzejowi a nie jakimś daunom co mi wysyłają głupie propozycje. Spoważnijcie!
OdpowiedzUsuńwitana
Andrzejku, Życze Ci zabawy do białego rana,
OdpowiedzUsuńnajlepszych piosenek,
pysznego szampana...
Choc nie będe z Tobą w "Noworoczną Noc"
pamiętaj proszę o mnie,
przez następny rok !!!
I WRACAJ NA FEJSA! TĘSKNIMY!!!
Daga
Witana - jak chciałaś rozdawać buziaczki - no to masz i propozycje, a co to inni gorsi? Też chcą :-)
OdpowiedzUsuńZ jedną maluczką duszkĄ tak wiele ubyło.. :-(((
OdpowiedzUsuńAndrzej, odpowiedz co się stało?
OdpowiedzUsuńMałgosia Wojtaszek
Endriu, pustka,w domu moim.Pozdrawiam Ed
OdpowiedzUsuń...и скучно, и грустно...
OdpowiedzUsuńMoniuszek
Miszczu wrocojcie na fejsbóga! Tu ni ma jak tego tak komentować!
OdpowiedzUsuńP.A.
Nawet nie wiesz jak wszystkim źle bez Ciebie. Ten blog dobrze ale jesteś nam potrzebny tam na FB. Nie kadzę Ci ale byłeś czytany i słuchany byłeś autorytetem pisałeś mądre rzeczy na które czekaliśmy.
OdpowiedzUsuńDużo osób zadaje sobie pytanie; DLACZEGO nas zostawiłeś. CO SIĘ STAŁO? Odpowiedz! Podaj powód. Zrobiłeś to nagle i bez uprzedzenia.Do cholery napisz coś, ODPOWIEDZ! NIE MILCZ!
J.
Stary rok się kończy,
OdpowiedzUsuńTe dni co nadchodzą,
Niech Ci życie słodzą.
Niech przyniosą wielką miłość,
smutki wynagrodzą.
Tego ci życzę a sobie twojego szybkiego powrotu na facebook!
Endriu już impezuje spokonie nie martwcię się -wóci jak parę gęb o łeb skruci
OdpowiedzUsuńkolerzanka Jadźki ta co z mokrych pskóf do szkuł wyjehała ;)
Przez te Baśkę to chyba Endrju zlikwidował dzisiaj fejsa. Ona mu w tym pomogła. Ją też powinno się skrócić o głowę, ha ha! A, zebyśmy ją dorwali to koniec z nią!
OdpowiedzUsuńHeniek kolega Józka
Te wasze spekulacje już graniczą ze chmurami. Andrzej za silny jest, aby przez jaką Baśkę likwidować fejsa. Chyba nam to wyjaśni bo sie nam to należy. A na FB były godzinki, kiedy strona główna była zapchana informacjami o odejściu Rodana. Jestem jego wielkimsympatykiem ale już mnie to brało jak otwierałem a tam żale bo Rodan odszedł. Przyszedł nagle, zwyciężył i odszedł nagle. Jak Cezar tylko go nikt nie zasztyletował. Kliknął, pstryknął i nie ma go. ALE SZKODA!!!! Facet ma inteligencję i dowcip.
OdpowiedzUsuńAle on wróci!!!!! Taką mam nadzieję!!
P. Bugajski
Bo do "szkuł" chodziła to pomogła i poradziła gdzie pstryknąć by zniknąć -nie płaczcie wróci dajcie człowiekowi pożyć i sami zacznijcie żyć -każdy potrzebuje przerwy -Udanego Sylwestra oraz Szczęśliwego Nowego .
OdpowiedzUsuńAlter ego Baśki ;)
Wstawaj śpiochu w Nowym Roku. Niech Ci się darzy na i w każdym kroku. Niech Ci słonko ciągle świeci, ale na Boga - tylko ze mną. Chcesz mnie poznać to daj znak.
OdpowiedzUsuńRodanie Panie bądź dobry, daj kazanie, jesteśmy wierni a nie łatwowierni.
Całuję i za wszystko na Fb mile dziękuję
Marzenka
Endriu! Jak nie wrócisz na fejsbuka, to ja popełnię samobójstwo!
OdpowiedzUsuńTylko dla Ciebie tam wchodziłam! Moję życie straciło sens!
Ostrzegam, najpierw się zabiję a potem pomyślę jaki rodzaj śmierci wybrać! Hmm, a może po prostu alkoholem?
Wracaj do domu!!!!!
Twarogal Monia!
najpierw się zabiję=najpierw się upiję:)
OdpowiedzUsuńMonia Twarogal
Pani Moniko my też wchodziliśmy dla Rodana ale nie jestesmy tacy zaborczy.
OdpowiedzUsuńRodan mam nadzieję że tego wszystkiego już nie czytasz ,bo Ci do reszty od tych westchnień wcale nie egzaltowanych odbije i książki nie skończysz . Impresario Artysty zła już i zaborcza Baśka !
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=h7xF51AFkys
OdpowiedzUsuńAlex........
Wrócisz? Kiedy? Ktoś zalazł ci za skórę bo ty fanaberii nie masz? A mnie brakowało na tym blogu twoich Drogich Parafian w kazaniu.
OdpowiedzUsuńCzy Rodan to czyta co piszemy? No pewnie, że czyta.
Życzysz Dosiego Roku, przecież wiesz że nie ma Dosiego Roku bez Ciebie! Zepsułeś mi humor! Miałam zamiar bawić się w domu czytając komentarze na fejsbooku. Zabrano mi chwile radości w tak ważnym ostatnim dniu roku. Jesteś niedobry!!!! My byliśmy dobrzy a Ty nas ukarałeś. Za co?
Graż.
http://www.youtube.com/watch?v=XuAaVVPEGoY&feature=share
OdpowiedzUsuń..... cichaj Baśka, bo miś Rodana siedzibę nawiedzi..... ruszy się z Piotrkowskiej i stalową łapką zapuka - puk puk !!! ..... a Wy wyjce nie podnoście larum..... "złego" diabli nie biorą, a i sukienkowi nie udupią..... każdy ma swój czas i swoje sprawy...... Jendruś zechce i uzna że czas, to siem wróci.... zresztą wisi mi wódkę, a ja nie odpuszczam łatwo.... :)))))) ....
OdpowiedzUsuńmisio_pacyfka
http://www.youtube.com/watch?v=XuAaVVPEGoY&feature=share
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=XuAaVVPEGoY&feature=share
OdpowiedzUsuńSzlag mnie trafił, jak zobaczyłam że uciekłeś z facebooka, ale to Twój wybór. W pierwszym odruchu myślałam, że mnie zablokowałeś, a potem wyszło szydło z worka.
OdpowiedzUsuńJa mam jedno życzenie, dla siebie i dla całej reszty świata: aby nadchodzący rok był lepszy niż wszystkie lata do tej pory. Amen.
Lane Mire Prywatny - ew. Deskorolka.
Jeszcze raz przyczłapałam - i co widzę - stronka troszkę inna sie zrobiła. Dupnęło mnie choróbsko - gardło boli, szyją kręcić nie mogę, pokój faluje i chyba będę miała "chorobę morską", która tym razem nie jest efektem znanej wszystkim "choroby filipińskiej". W związku z tym jestem odmóżdżona i spróbuję podkurować sie na własną rękę i odpowiedzialność. Życzę zatem wszystkim dobrej zabawy i spełnienia życzeń ze wskazaniem na Andrzeja Rodana. Grazyna (wilk)
OdpowiedzUsuńOooo...Ciebie tez trafiło :( Witaj w klubie zagrypionych...
OdpowiedzUsuńJa też myślałem, że mnie zablokowałeś. Potem jak zobaczyłem te płacze na stronie głównej zrozumiałem. Blog jest świetny ale tu nie można komentować tak jak na facebooku. Piszesz i nie wiadomo do kogo zwłaszcza, że nie mozna się zalogować. Chyba tylko konto na gmailu na to pozwala. A nie wszyscy mają.
OdpowiedzUsuńPłacze jeszcze są, ale już zaczynają się złorzeczenia i dużo domysłów, jeden głupszy od drugiego.
Rozważ to wszystko Mistrzu i wracaj! FB bez Ciebie to jak karabin bez nabojów.
Henryk
Ja się zastanawiam tylko co to za strona główna na której wszyscy się dowiedzieli o tym co się stało. Bo musiałam się popytać innych, żeby wiedzieć.
OdpowiedzUsuńM.L.M.P.
Grazyna (wilk) ma rację. 3 razy dzisiaj tu właziłem czekając na jakieś nowe słowo Rodana do nas i nie zauważyłem, ze stronka jest inna. Czyli Jędruś (przepraszam za poufałość) czuwa i zdążył zmienić układ i kolor strony. Tylko nie zdążył w przygotowaniu do Sylwestra coś napisać do swych wiernych! Może jutro?
OdpowiedzUsuńSuper życzenia i dla nadawcy owych też wytrwałości w krzewieniu prawdy
OdpowiedzUsuńJędruś, pisz szybko co tam piszesz i wracaj, bo smutno jak nie wiem co bez Ciebie, a wszystkie dziewuchy beczą i ja też, a w sylwestra beczeć nie wolno i w Nowy Rok też nie wolno, bo jaki Nowy Rok, to taki cały potem.
OdpowiedzUsuńBaśka, nie męcz Jędrusia, bo będziesz miała z nami dziewczynami na pieńku, a Jędrusia zabrać sobie nie damy i już!
A profil ładny Jędruś zrobił - znaczy, że czuwa na posterunku hihihi - tylko gdzie?
Endrju where are you???
Ewa S.
A moim zdaniem fejsbuk powinien być dodatkiem do blogów a nie odwrotnie!
OdpowiedzUsuńPoza tym w 2012 ma być podobno koniec świata i fejs zakończy działalność :) Heh, ile to już tych końców świata zapowiadano nikt nie zliczy. Także nie powinno się dawać wiary przepowiedniom, ale należy w każdej godzinie i minucie być przygotowanym i uśmiechniętym! Tak, tak, uśmiechniętym, bo z końca świata nie należy rozpaczać, a cieszyć się. Koniec świata podobnie jak śmierć to może być najpiękniejszy dzień życia - przejście do innego wymiaru egzystencji (czyt. Nieba)! (podobnie jak koniec facebooka - uwolnieniem od uzależnienia).
Czego Wam i sobie życzę!
Pozdro.
Koniec świata już jest. Nie ma Rodana na facebooku! Tak sobie wyobrażam koniec świata.
OdpowiedzUsuńCoel!
Ja też. Nie ma Rodana to chlipię od rana.
OdpowiedzUsuńMarzenka
Witaj Andrzeju, przesyłam Tobie i Wszystkim moim bliskim, przyjaciołom, znajomym z facebooka, oraz ludziom Dobrym pozdrowienia i życzenia noworoczne.
OdpowiedzUsuńNiech na co dzień, nie od święta,
gęba będzie uśmiechnięta.
Niech też zdrowie tęgie będzie
i kasiory niech przybędzie!
Niechaj Łaski płyną z Nieba
tyle, ile będzie trzeba!
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2012
Uściski
Ewa Sarah
Zbigniew Derejski pisał do mnie, czy go wyciąłeś z listy znajomych, bo nie może otworzyć Twojej strony. Coraz więcej jest pytań i nadmiar spekulacji. Może byś tak wyjaśnił. Uprzejmie proszę jesli w ogóle to Ci nie przeszkadza. Sam już nie wiem co o tym myśleć. Wczoraj zmieniłeś grafikę strony bloga a więc jesteś w domu i masz dostęp do kompa do FB nie masz bo sie wykasowałeś. Ostatnia spekulacja jest taka ze zrobiłeś to z uwagi na jakąś kobiete. Dla mnie jest śmieszne. Rodan przejął sie babą.Usmiac sie mozna.
OdpowiedzUsuńNiedługo ktos napisze ze porwało Cię UFO i uwierzą
Z.Z.
Z.Z. a wiesz, że wszystkie wojny światowe to przez babę właśnie się zaczęły? hihihi
OdpowiedzUsuńAndrzeju kochany! Jesteś niezłomny, najciekawszy i najbardziej barwna postać w kraju. W Nowym Roku życzę Ci tego samego co chciałbyś i wspaniałego Sylwestra. Trochę zazdroszczę Twojej partnerce ale widocznie zasłużyła na to.
OdpowiedzUsuńDorota
Andreas Rodan:
OdpowiedzUsuńviel Glück
im Neues Jahr 2012
wünscht
deine Marie-Reine de Jaham aus Hamburg und Bryan Edwards und Georg Baudler und Holger Kersten.
Przez babę zaczęła się wojna trojańska.
OdpowiedzUsuńLudzieńki - co sie z Wami dzieje?- myślalam ,ze bedzie na blogu taki tlok, ze sie nie dopcham- a tu proszę - "jak tu cicho o zmierzchu".
OdpowiedzUsuńA moze to lenistwo z Waszej strony, by dodac sobie adres na poczcie onet-u albo gmail-a ? A moze Was przepełnia wielka radość z szansy na ten kawałek jelita śniętego w Mokrych Pyskach - więc uwazajcie - skoro błona dziewicza jest Made in China - to kto wie....skąd ten gówniany odcinek wraz z homoroidami.....Życzę sobie i WAM byście w Nowym Roku często goscili na tym blogu.Grazyna (wilk)
Happy New Year!
OdpowiedzUsuńOj, ludziska dalej nic nie rozumiecie...
Sprawa jest prosta: Rodan uderzył ostoję katolickości w Polsce, JP II ? Bzdura!!! On nie ruszył nigdy polskiego papieża, natomiast opluł starą katolicką tradycję bezczeszczenia zwłok dla kasy...
Oto wielka tajemnica wiary:
-- > kasa dla PRYMASA
i jego świty
a jak się nie podoba
to będzie ryj obity
na takim świecie żyjecie
za srebrniki Bogu chwała
kościół sprzeda każdego
byleby cena pasowała
רפאל
Czy będzie katecheza w piątek? I czy na blogu czy na FB?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
JAKOŚ CHUJOWO TU SIĘ PISZE SWOJE SPOSTRZEŻENIA!:-/
OdpowiedzUsuń-Dobas-
Na fejsie jest lepiej ale jakoś Endrju się uparł albo nie wiem co się stało. To kazanie na fejsie miałoby wielką popularnoś bo byśmy mogli sobie składać wzajemne życzenia. Też nie wiem dlaczego sie wykasował z fejsa. Moze ktoś wie to niech powie.
OdpowiedzUsuńZapowiadał też jakąś jajacarską mowę pogrzebową a potem nagle się wyrejestrował. Dlaczego? Kto wie?
Skopiujemy katechezę na fejsa - mam nadzieję,że Rodan pozwoli nam na ten myk - prawda ? Grazyna (wilk)
OdpowiedzUsuńSKASOWAŁ FEJSA,PONIEWAZ TAM MOZE MIEC ZAREJESTROWANYCH TYLKO 5000 ZNAJOMYCH,ALE ZAPOTRZEBOWANIE JEST WIEKSZE...
OdpowiedzUsuń-Dobas-
Chyba nie mozna kopiować bo blog podlega prawom autorskim a one należą do Rodana. Na jego stronie "Andrzej Rodan - pisarz" już kursuje ta katecheza, ale to jest jego strona fanów i któraś fanka to dała.
OdpowiedzUsuńZapotrzebowanie na Rodana jest większe niż 5 tysięcy fanów, ale to chyba go nie zmusiło do wyrejestrowania się i nikt nie wie dlaczego to zrobił.
MiG
Może go zmusiła jego zazdrosna kobita wściekła na inne, może pracuje i chce mieć spokój, może wyjechał, może jest chory, tych "może" jest kilkaset. Jak powie to się dowiemy albo nie! Buhhaaa!
OdpowiedzUsuńZnowu "sukienkowi" poczuli się dotknięci i zablokowali Mistrza za ten kawałek "jelita grubego". Wolność słowa się w tym kraju absolutnie nie liczy :(((
OdpowiedzUsuńKazik
A więc jednak Rodan dostał szlaban od sukienkowych. Tak przypuszczałam. On ma cudowną metodę pisania. Porusza ważne mocne tematy, ale robi "jaja". Obśmiewa, jest tak piekielnie inteligentny i dowcipny ze chce go się schrupać, jeść łyżeczką.
OdpowiedzUsuńNa fejsa wróci bo nie jest facet, który się poddaje.
Renata
http://andrzejrodan.blogspot.com/2010/12/ale-jaja.html
OdpowiedzUsuńm_p
He he he, to już go raz zbanowali na FB. I WRÓCIŁ. To się prawie w ogóle nie zdarza. Ale twardy facio!
OdpowiedzUsuńEndrju jest już na fejsie!
OdpowiedzUsuńHal.
Wczoraj nie maiłam czasu, bo mnie goście nawiedzili na sylwka i siedzieli, ale dziś od rana już jestem i patrzę i oczka się cieszą, że Andrzej jest! Dał znak!
OdpowiedzUsuńA swoją drogą jak tu piszecie, to kurde podpisujcie się, bo z anonimami to się nikomu nie chce nic gadać...
Ewa S
20 sekund wspaniałego seksu? to niemożliwe, czas to ..pieniądz mawiają a w seksie jest potrzebny jak nigdzie indziej- bez przeliczania bo dobrego seksu nie przeliczysz a zapamiętasz.
OdpowiedzUsuńMało mnie tu, nie wiedziałam o kłopotach Andrzeja.
OdpowiedzUsuńSzukałam... dziś z ulgą odetchnęłam - JEST!
Bardzo się cieszę, bo bardzo lubię ten wyrafinowany smak Jego słowa! :-))
Rzeczywiście Andrzej to mistrz słowa. Najwyższa półka.
OdpowiedzUsuń