wtorek, 28 grudnia 2010

BOMBA CYKA U RYDZYKA (część druga)

BOMBA CYKA U RYDZYKA (część druga)

        Czytajcie i niech Wam czacha dymi, mózg paruje, oczy zachodzą w ciążę. Uff!            Antysemita i nacjonalista Rydzyk, twórca medialnego imperium, jest dla milionów swych wyznawców chrześcijańskim murem stawianym przed hordami niewiernych deprawatorów polskiego narodu, takich jak: masoni, geje, lesbijki, komuchy, liberałowie, ateiści, agnostycy, żydzi i cykliści oraz Harry Potter.  
        W sprawie koncesji dla TV „Trwam” nieoczekiwanie dla Rydzyka zaczynają się schody. KRRiTV zaczyna mieć wątpliwości i dotyczą one finansów, a dokładnie majątku trwałego Lux Veritatis, rydzykowego wnioskodawcy o koncesję telewizyjną. Fundacja otrzymała bowiem pożyczkę poza bankową w wysokości dziewięciu milionów złotych i zużyła ją na zakup majątku trwałego. Taka pożyczka może grozić utratą przez fundację kontroli nad TV „Trwam”, szczególnie, że nie wiadomo, kto tej pożyczki... udzielił i jakie jest jej zabezpieczenie.
        Może grozić, ale nie w Polsce. I nie starym kawalerom w czarnych sukienkach.
        Dodam, że Lux Veritatis po rejestracji w sądzie i wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego w 1998 r., została zgłoszona w Ministerstwie Kultury dopiero 20 listopada 2002 r. (4 lata później), a 6 grudnia 2002 r. już został złożony wniosek na koncesję. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wniosek uzyskał pozytywne opinie wszystkich opiniodawców z wyjątkiem... departamentu ekonomiczno-finansowego, który zapytał o źródła finansowania telewizji.
        Braciszkowie od duce Rydzyka, trzymani przez niego krótko na smyczy, natychmiast odpowiedzieli, że mają to być darowizny, ale wolą darczyńców jest, aby pozostali anonimowi. I trwa zabawa w kotka i myszkę, bo wszyscy dobrze wiedzą, że rydzykowe fundacje są po to, aby utrzymywać przekonanie, iż Radio Maryja jest nadawcą społecznym i nie prowadzi działalności gospodarczej. Tymczasem fundacje maryjnego generalissimusa w setkach parafialnych biur-skarbonek koszą szmal, o jakim tylko można śnić.
        I taką też fundacją jest Lux Veritatis, która powstała 27 kwietnia 1998 roku, kiedy to w kancelarii notarialnej Teresy Janeczko stawiło się trzech redemptorystów: o. Jan Król (prawa ręka Rydzyka w RM), o. Stanisław Kwiatkowski (zakonnik emeryt) i sam wódz, który został oczywiście prezesem fundacji. Wszak włożył w nią aż... 6 tys. złotych (pozostali braciszkowie po dwa). Następnie majątek wzrósł do kwoty ponad 5 milionów złotych i – jak znamy operatywność Tadzia – następnie rósł do niebotycznych rozmiarów. Prokuratury, ani urzędów skarbowych to nie interesuje.
        Rydzyk ma już wszystko: radio, dziennik ogólnopolski, wyższą uczelnię, telewizję. Wszyscy wiedzą, że doszedł do tego z pogwałceniem polskiego prawa, ale wszystko wskazuje na to, że cała zadyma – wraz z milionami niezapłaconych podatków – rozejdzie się po kościach Rydzykowi, bo kilkumilionowa armia moherów może po raz kolejny powstrzymać zakusy każdej komisji i prokuratury, ale przede wszystkim aktualnie rządzących partii.
      Rydzyk także pisze książki. Oczywiście nie sam, ale dyktuje swoje „złote myśli” podwładnym pretorianom.

        „Albo Polska będzie Chrystusowa, albo nie będzie jej w ogóle” – grozi o. Tadeusz Rydzyk na 104 stronie swojej książki „Tak-tak, Nie-Nie”. Tę Ewangelię według Rydzyka spisał dr Stanisław Krajski, który wielbi Rydzyka i – klęcząc przed nim – nazywa go Rycerzem Niepokalanej, porównuje z Grzegorzem Wielkim (papież, który na przełomie V i VI wieku, przywrócił papiestwu dawny blask) oraz ze św. Maksymilianem Kolbe (i tu słusznie, bo obaj to antysemici).

        A co rzecze sam Rydzyk w swoim dziele, w którym pycha ożeniona jest z cwaniactwem , schizofrenią i głupotą?
        O Matce Bożej: „Ona jest moją Matką. A ja jestem jej dzieckiem”.
        Czyżby  to znów było niepokalane poczęcie?
         O Unii Europejskiej: „Unia jest bez sensu. Nie ma tam sensu ani człowiek, ani jego życie. Tym sensem jest konsumpcja... Chrystus nie mówił nam nigdy o Unii Europejskiej ani o globalizmie. Nie mówił, żeby to tworzyć”.
        Kilka lat później Rydzyk wyciągnie łapę po unijne pieniądze, ale nie dostanie.
        O Harrym Potterze: „Chyba jesteśmy nienormalni, pozwalając naszym dzieciom czytać Harry’ego Pottera” i zachwycać się nim, bo jako rzecze Rydzyk „to jest właśnie stan choroby, ale to trzeba leczyć”.
        I słusznie gada ojciec, bo przecież Gabrielle Amorth, oficjalny egzorcysta diecezji rzymskiej, stwierdza: „Za gorączką potteromanii kryje się szatan”.
        O szatanie: Szatanowi służą: radio, telewizja, prasa. Jacy ludzie mu służą? Oczywiście rydzykowa konkurencja: „Ci ludzie mają media, mają pieniądze, oni się zorganizowali. Oni są uzbrojeni po zęby jak Goliat. Obyśmy my w tej sytuacji byli takim małym kamyczkiem, jak ten kamyczek w ręku Dawida. Ale tym Dawidem niech będzie Maryja”.
        Jasne, koleś, zawsze Maryja, no bo któż inny?
         O aborcji: „To holokaust!”.
        Sądzę, że nasi czcigodni duszpasterze powinni pójść do pierdla za współudział w zbrodniach, za te wszystkie dzieci zabijane przez rodziców, których nie stać na ich wyżywienie i wychowanie, za niemowlaki znajdowane w reklamówkach, zakopywane w lesie, mumifikowane w beczkach, wrzeszczące z kontenerów na śmieci, bo matka ma już trójkę „pociech” i nie może ich wyżywić za kilkadziesiąt złotych zasiłku miesięcznie.
        O tym, jak daje Bóg: „Pan Bóg zawsze daje przez Maryję”.
        O katolickiej Polsce: Polska pomoże uratować świat. Polska powinna być Chrystusowa. „Chrystusowa Polska to Chrystusowe państwo, Chrystusowa polityka, Chrystusowa gospodarka, Chrystusowa szkoła, Chrystusowa kultura. Chrystusowe państwo to nie jest żadne państwo wyznaniowe”.
        Oczywiście, że nie jest wyznaniowym, przecież Chrystus nie był nawet księdzem!
        O przeciwnikach „RM”: „Może oni przestali być Polakami? Kim zatem będą? Francuzami, od razu? Właśnie kim? Nie wiadomo, ale wiadomo, że są nie zakorzenieni”.
        Kto nie ma korzenia lub ma go lekko „podciętego”? Naturalnie Żydzi.
         O stoczni gdańskiej: „Powstał Komitet Ratowania Stoczni Gdańskiej i Przemysłu Okrętowego. Do dzisiaj ten komitet działa. Podejmuje starania, ażeby odzyskać stocznię”.
        W tym miejscu ojczulek udaje frajera, skoro zapomniał, ile szmalu ludzie dali mu na ratowanie stoczni i co z tego wynikło. Ale o tym będę pisał później… Tadek, spójrz w oczy Niepokalanej Zawsze Dziewicy, a usłyszysz przesłanie: „Rydzyk, ty mendo, oddaj ludziom forsę!”   
(ciąg dalszy nastąpi)





24 komentarze:

  1. Rodan napisał: Czacha dymi mózg paruje, oczy zachodzą w ciążę, jeśli się czyta o Rydzyku. Zgadza się. Moje oczy są w ciąży! Ale chcę dalszy ciąg tego sensacyjnej opowieści o Tadku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrzeju, oby Cię Maryja nie pokarała za to, że tak bluźnisz jej dziecięciu - bratu samego Chrystusa (skoro sam o sobie mówi, że Maryja to jego matka). Możesz za to nie zostać zbawiony! Nie boisz się? :) Dawaj część trzecią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rydzyk - jak sie nie brzydzisz tą obrzydliwą prasą, radiem i telewizją- rzuć to w p....u i idź obmyj ręce, bo ci k...a śmierdzą od "marności nad marnościami", którą z takim obrzydzeniem targałeś w reklamówce. Widać Miriam ma nad tobą pieczę i ta wyzuta z wszelkiej cnoty Unia pokazała ci środkowy palec, przez co nie zostałeś pokalany w oczach rodzicielki.A tak przy okazji - pytałeś pana "B", albo Jozefa, czy nie zalegają z alimentami na twoją rzecz ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej!
    ...piszę do Was z innych kontynentów, dlatego zauważyłem jeden podstawowy problem z okazem nazywanym powszechnie „rydzykiem jadowitym”... otóż tenże egzemplarz uważa się za jednostkę unikatową, o niesamowitej aurze i powabie. Problem w tym, że jest zwykłym złodziejuchem, tylko na grubą skalę i należy do niego w tenże sposób podchodzić, a nie jak do kogoś nietykalnego, albo wielkiego... a jakby się tak z lekka wystraszył? ...no wiecie, jakby mu tam pod tą tłustą skórą coś się zaczęło dziać? ...albo na skórze? Takowe cwaniaczki, jak dostaną cykora, to bardzo szybko robią pod siebie ...”impossible is nothing”, jak mówi stare przysłowie mrówek :)
    Pozdrawiam serdecznie
    H

    OdpowiedzUsuń
  5. Rodan wal dalej niech ludzie się dowiedzą prawdy o tym szarlatanie. Szkoda że mochery nie czytają tego bloga. Jak im cholera zareklamować Rodana? W kościołach? W rodzinach radio ma ryja? W telewizji TRWAM?
    Rydzyka matką jak sam pisze jest Zawsze Dziewica. Grażyna ma rację niech Rydzyk wystąpi o alimenty do Pana Boga. Będzie miał jeszcze wiecej szmalu. Rodan wal dalej! To interesująca opowieść.

    OdpowiedzUsuń
  6. To co piszesz Andre jest świetne, wstrząsa człowiekiem i zmusza do myślenia jak to mozliwe ,że obok nas dzieją sie takie sprawy pod płaszczykiem koscioła a żadne powołane do przestrzegania prawa i porządku organy na to nie reagują. Pytanie brzmi...co mozna zrobić żeby ukazać całej rzeszy wiernych prawdziwą twarz ojca dyrektora, czy to jest mozliwe przy obecnej cenzurze.Takie rzeczy trzeba by czytać z ambony podczas niedzielnych nabozeństw, wyobrazacie to sobie?

    OdpowiedzUsuń
  7. evalanger: proponujesz czytanie "takich rzeczy z ambony podczas niedzielnych nabożeństw". Śmieję z tego pomysłu, że pisać nie mogę. Polska to Katoland, Klechistan. A za co mnie wykasowano z facebooka? A za co, co pewien czas, wylatują stamtąd ludzie i grupy, np: "Opuszczam Kościół". Podobno także wykasowano także Annę Muzykę, ateistkę i antyklerykała. Ach, nie ma to jak żyć w Państwie wyznaniowym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawia mnie poziom intelektualny ludzi , którzy słuchają i wierzą Rydzykowi a także jego mediom , ponieważ wiele z tych wywodów jest nie do przyjęcia , przez normalnie funkcjonujący mózg ... " Co boskie Bogu , co cesarskie cesarzowi " tak głosi pismo wszak Rydzyk ani Bogiem a tym bardziej cesarzem nie jest zwykły podstępny oszust i nic więcej ...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to jest w naszym "folwarku" ?,że darowizny zwyklych ludzi muszą udokumentowane i opodatkowane, a taki "koncern rydzyczny" jest jak święta krowa, a nieudaczne państwo nic nie umie z tym fantem zrobić. Nie umie , bo nie chce?, czy nie chce bo nie umie ?

    OdpowiedzUsuń
  10. ...business as usual... kto smaruje, ten jedzie... rzecz w tym, aby wiedzieć, komu i gdzie posmarować, albo komu gdzie i jak w politycznej karierze pomóc, a własny interes się kręci... Polska to rodzaj republiki bananowej, o niewielkim stopniu edukacji ekonomicznej społeczeństwa i dopóki ta kwestia się nie zmieni, to nic nie pomoże czepianie się jednego cwaniaka: sorry, ale to jest jak na razie hydra- ginie jedna głowa (np.ks.Jankowski), to wyrasta następna. Jak nie chcesz, aby grzybki rosły, to należy usunąć grzybnię, a nie łebki na powierzchni...
    pozdrawiam serdecznie
    H

    OdpowiedzUsuń
  11. ...jest takie magiczne określenie jedynej sytuacji, która zmusza zwykłego człowieka do myślenia: osobista strata! Tylko w momencie, gdy mały człowiek odczuje dotkliwie na własnej skórze, że jest okradany, to będzie w stanie się ruszyć i powiedzieć NIE! Dlatego należałoby z całkowitą determinacją dążyć do wprowadzenia osobistego podatku na kościół, który byłby paralelny do dochodów brutto każdej poszczególnej jednostki... jak zamierzasz zniszczyć grzybnię, to najlepiej wysuszyć jej źródełko... ten sposób z powodzeniem działa od lat w krajach zachodniej Europy.
    „...zbyt mądrzy, by zaangarzować się w politykę, są karani rządami głupszych“ PLATON
    Pozdrawiam serdecznie
    H

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy byłem, zresztą wielokrotnie, w Niemczech, Polacy, których poznawałem zawsze podawali w swoich zeznaniach podatkowych oraz w informacjach dla pracodawcy, że są bezwyznaniowi. Dlaczego? Żeby nie płacić podatku kościelnego. Gdyby u nas wprowadzono taki podatek to z 95 procent katolików nagle zrobiłoby się 5 procent, albo jeszcze mniej.

    OdpowiedzUsuń
  13. A tym pieprzonym moherom rozesłała bym proste zestawienie - ile tłumok dał na kościół bez swojej wiedzy - tylko z podatku 1,04% w ciągu roku i systemem obrazkowym - jak w komiksie, pokazała bym zestaw przedmiotow jakie za tą kasę, mógł by sobie taki moher kupić - może to porzemówi do bezmózgowców.
    Pozdrówko dla anonimowego :H.!!! - DUŻE !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Grazyna my nie jesteśmy anonimowi tylko z niektórych kont mailowych nie można się tu zalogować, bo to jest google, gmail. Na przykład z wp zalogować się nie można. Andrzej musi mieć gmail, ale również może mieć inne konta.

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy - H - ma absolutna rację - tylko w przypadku zauwazonej osobistej straty majatkowej, łapy zaciskaja sie w pięści.
    Słyszeliście już nevsa - Władze Częstochowy - przewaga SLD- chce opodatkowac pielgrzymów na 4 zł. od pielgrzyma - ale podniósł sie wrzask !!! ha,ha,ha! ciekawe czy ten projekt wejdzie w życie, czy umrze śmiercia "naturalną"?

    OdpowiedzUsuń
  16. @Andrzej Rodan: ...genau, mein Freund! ...jako Niemiec, niestety nie rozumiem Polaków (chociaż moja żona to Polka) ...są sytuacje, gdzie wystarczy sobie ponarzekać, i człowiekowi z tym lepiej... ale są wydarzenia, które wręcz zmuszają jednostkę, aby pokazała, na co ją stać! ...jeden jest ratlerkiem, a drugi lwem... a więc niech jeden i drugi stoją do swego odbicia w lustrze! Nigdy nie zaakceptuję sytuacji, w ktorej lew chowa się za ratlerka wysyłając go na pierwszą linię walki, aby ewentualnie zobaczyć, co z tego wyniknie... my, Deutsche, mówimy: „das Leben ist für die Lebenden” (życie jest dla tych, co żyją) - a w Polsce żyje się albo przeszłością, albo marzeniami o wieczności...
    Pozdrawiam serdecznie
    H

    OdpowiedzUsuń
  17. @H Masz rację. Otto von Bismarck też miał rację, ale nie będę go tutaj cytował. Kończę, bo niedawno rzuciłem palenie i zaczynam chodzić po suficie, ha, ha, ha
    Pozdrawiam serdecznie.
    AR

    OdpowiedzUsuń
  18. ... jak się śmiejemy, to na dobre: ... otóż mój ojciec (notabene swego czasu ochrzczony jako ewangelik), opowiadał mi kiedyś, że chrześcijanie to kanibale, bo jedzą ciało Jezusa, który był człowiekiem- ja z czarną rozpaczą patrzyłem się na to bractwo... ale tylko do momentu, gdy mój dobry przyjaciel, w tej chwili już emerytowany Pastor, podarował mi 20 lat temu na Weihnachten (bożenarodzenie) butelkę czerwonego wina, mówiąc, że w jego wierze to krew Jezusa, oraz tzw: Weihnachtsstollen (to takie słodkie ciasto z rodzynkami)- bezczelnie tłumacząc, iż dla chrześcijanina jest to ciasto symbolem pieluchy Jezusa... czy ja to, proszę was, powinienem teraz komentować??? :))))
    Pozdrawiam serdecznie
    H

    OdpowiedzUsuń
  19. ziemlewska@tlen.pl30 grudnia 2010 07:58

    Heniu, nie straz, nie strasz bo się ze...sz, kupimy Jemu odpust i będzie po krzyku.Nieh tych zboczeńców, którzy tworzyli prawa jakieś wynaturzone, mordowali ludzi postępu,kultury, prowadzili krwawe krucjaty itd..itp... piekło pochłone, niech się smażą w smole. Może ten ciemny naród w końcu zacznie używać szarych komórek.

    OdpowiedzUsuń
  20. ziemlewska@tlen.pl30 grudnia 2010 08:03

    Heniu a pamiętasz niezapomnianą trójkę czeskich hokejowych napastników? ; Popil,Poruhal a Smutny.
    Uśmiechni się.

    OdpowiedzUsuń
  21. ...czasami się tak zastanawiam, jeśli katolicy tak bardzo wierzą w boga, oraz w słowa jego jedynych, prawdziwych namiestników na ziemi- czyli kościoła katolickiego, to powinni się również zastanowić, kim ten katolicki bóg tak naprawdę jest: jednostką ziejąca nienawiścią do innych ludzi (antysemita, homofob, nazista), z zapędami seksualnymi do małych dzieci (pedofil), osobą bezustannie powiększającą swój spory majątek (oligarcha), wyłudzającą pieniądze od tych, którzy i tak ich nie mają (rydzykozwierz)... ale mającą również jeden plus: wspomożenie ludzi w potrzebie- duchowe, naturalnie, wyłącznie duchowe... (Bóg tak chciał! ... alleluja!) ...zauważmy, że kk nigdy nie zainteresuje się biedakiem, który nie ma co do garnka włożyć... nie pomoże mu znaleźć pracy, pomóc wyposażyć domostwo, zadbać o lekarstwa w czasie choroby- nie! kk w swej filozofii jest zainteresowany tylko tym, jak najlepiej kogoś w jak najkrótszym czasie oskubać... a doświadczenie w tym spore mają... 2000 lat, dlatego nie należy ich nigdy nie doceniać... to chytre i przebiegłe bestie... ale o czy to mówiliśmy? ... kim jest bóg katolików? ...
    Pozdrawiam serdecznie
    H (Heinrich ...ze starogermańskiego: Władca)

    OdpowiedzUsuń
  22. Drodzy - anonimowi - malutka podpowiedź - jezeli macie ochote zalogowac sie na tym blogu - załóżcie poczte na onet.pl - i wszystko zagra !
    Do anonimowego -H - z tym Weihnachtsstollen - to niezły numer !!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Andrzej
    naturalnie o tym czytaniu z ambony żartowałam, mam nadzieję że tak to odebrałeś.Chodzi mi raczej o to że przeciętny polski wierny chodzący do kościoła i słychający RM nie bardzo ma gdzie poczytać i posłuchać o prawdziwym obliczu kościoła, ponieważ oficjalne media są ostrożne w tym temacie a takie książki jak Ty piszesz, czy takie blogi nie są dla szerokiego i przecietnego odbiorcy, chyba wszyscy o tym wiemy.Szkoda że nie możesz już wypowiadac się na fejsie, tam jest jednak masa ludzi, i to na różnym poziomie, więc były większe mozliwości.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesli się chcecie zalogowac to raczej poczta z gmail. Ja mam gmail i wchodzę bez problemu. Teraz sie nie logowałem, bo się spieszę. Pamietajcie gmail!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz skomentować nie tworząc konta, wybierz NAZWA/ADRES URL albo ANONIMOWY.